Carlos Ruiz Zafón

"Przeznaczenie zazwyczaj czeka tuż za rogiem. Jakby było kieszonkowcem, dziwką albo sprzedawcą losów na loterię: to jego najczęstsze wcielenia. Do drzwi naszego domu nigdy nie zapuka. Trzeba za nim ruszyć."


środa, 26 października 2011

Prolog

Jest rok 3000, ziemia osiągnęła katastrofalny wygląd, Antarktyda topnieje a zieleń znika - Nastąpiła era technologii. Roboty to już chleb powszedni, tak samo jak Ebrie. Narkotyk o niesamowitym działaniu, na pierwszy rzut oka powoduje te samo objawy co heroina, niestety kolejnym etapem są zmiany w mózgu, pragnienie mięsa i krwi, do tego ciało gnije. Krube to rasa powstała dzięki tej właśnie substancji, która rozpowszechniła się już w wielu krajach. Do walki z nią stworzono w 2020 wojowników ze zmodyfikowanym DNA - BLAQ. Wszczepiono im komórki wampirze i zwierzęce, mieli być bezlitośni, bez uczuć i życ bardzo długo, szkolono ich do walki od dziecka. Zabierano ich od matek tuż po porodzie, inaczej komórki mogłyby się nie przyjąć. By wojownicy mogli się pożywiać, naukowcy musieli stworzyć inną odmianę DNA - RTAL, ponieważ zwykła ludzka krew nie dawała im wystarczających sił do walki, tak jak w przypadku DNA wampirzego, trzeba było wszczepić te komórki po porodzie. Zawsze robiono to w tajemnicy, wybierano dzieci na chybił trafił, jednak było ich bardzo dużo - Nazywa się ich "Tale", ci ludzie mają czasami niesamowity kolor oczu, intensywny zapach i "Dar", u każdego objawia się on w innej formie. Zakon BLAQ jest jedyną nadzieją dla świata, gdyby nie oni, ludzkość już dawno by wyginęła.

*

Oto on, mam już napisany pierwszy rozdział ale to po tym jak napisze Bibliotekę. Mam nadzieje że was zachęci do czytania.

3 komentarze:

  1. Oh, już nie mogę się doczekać pierwszego rozdziału. Ogólnie zarys historii, prolog jest dobrze przedstawiony i tworzy wiele, wiele, wiele możliwości, dlatego jestem strasznie ciekawa jak dalej będzie to prowadzone. Nagłówek jest bardzo zachęcający i grzechem by było nie przeczytać prologu i zamknąć stronę po zobaczeniu go xD Czekam z niecierpliwością na rozdział. Pozdro.

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny prolog. A jakie fajne postacie. Ojej to straszne tak wszczepiać maleńkim dzieciom wampirze i zwierzęce komórki 0.o Ciekawią mnie te ich dary. Weny życzę i czekam na następny rozdział.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zapowiada się ciekawie:) Czegoś takiego jeszcze nie czytałam, ty to masz wyobraźnię:) W życiu bym na takie coś nie wpadła:) Super prolog, czekam na ciąg dalszy:) Interesujące zdjęcie postaci.
    Pozdrawiam i weny życzę.

    OdpowiedzUsuń